
muzeum, Europa, Antwerpia, M UHKA
Ze zwyczajowym poślizgiem uprzejmie donoszę, że 3 listopada zaczęłam staż badawczy w Antwerpii w jednym z moich najulubieńszych muzeów sztuki współczesnej znanym pod skrótem M UHKA. Wydelegowało mnie tu Muzeum Narodowe w Gdańsku, bo wygraliśmy konkurs w Narodowym Instytucie Muzealnictwa i Ochrony Zabytków na wspólne zadanie badawcze. W ciągu 3 tygodni z okładem muszę poznać to muzeum od piwnicy aż pod dach.
Do Antwerpii dojechałam z Lotniska w Brukseli pociągiem 3 listopada wieczorem. Następnego ranka przekroczyłam progi jednego z najbardziej ekscytujących muzeów sztuki w Europie. Ambitnego, skupionego na celach badawczych ale też głębokiego zanurzonego w dynamice współczesnego, międzynarodowego świata sztuki.
Jest kilka powodów, dla których wybrałam Muzeum Sztuki Współczesnej M HKA jako lokalizację mojego stażu badawczego. Po pierwsze jest to muzeum relatywnie młode – liczy sobie nieco ponad 20 lat. Po drugie jest moim zdaniem jednym z najciekawszych w Europie jeśli chodzi o pokazywanie sztuki współczesnej- zachowuje balans pomiędzy ustawowymi obowiązkami muzeum a eksperymentem artystycznym. Po trzecie, skala jego kolekcji jest zbliżona do tej, która posiada MNG a bryła budynku plasuje je wśród średniej wielkości muzeów. Po czwarte Antwerpia jest miastem kulturowo bardzo ważnym dla Belgii ale podobnie jak Gdańsk nie jest miastem stołecznym, więc boryka się z podobnymi problemami logistyki, widzialności i dostępu do zasobów finansowych jak pozawarszawskie muzea w Polsce. Mieści się w adaptowanym i rozbudowywanym budynku. Ma też bardzo ciekawy, międzynarodowy i uprzednio mi znany zespół kuratorski, co ułatwia i przyspiesza komunikację dla celów tego pobytu. Przede mną przygotowanie szeregu dokumentów, które mają być wynikiem tego stażu. Tak więc powodem wyboru była zarówno jakość muzeum jak i szereg podobieństw do naszego projektu Muzeum Sztuki Współczesnej w Gdańsku.
[fot. Aneta Szyłak]