Otobong Nkanga jest pierwszą artystką, którą kurator programu IN SITU Nav Haq wybrał do prezentacji w jednej z najbardziej nietypowych przestrzeni tej instytucji – trójkatnej sali wystawowej M HKA zakończonej świetlistą szczeliną okna. Zadaniem cyklu jest między innymi umożliwianie powstania nowych prac artystów młodszego i średniego pokolenia. Urodzona w Nigerii a dziś mieszkająca w Antwerpii artystka studiowała kiedyś z Pauliną Ołowską w Rijksakademie w Amsterdamie (2001/2002). Dziś należy do najważniejszych artystek wystawianych w muzeach i na biennale sztuki współczesnej.
Bruises and Lustre jest wystawą złożoną z wielu elementów – tkaniny, rysunku, instalacji i rzeźby – dedykowaną eksploracji złóż mineralnych na świecie, szczególnie na kontynencie afrykańskim. Im bardziej rozwinięta technologicznie cywilizacja, tym większe zniszczenia krajobrazowe i ekologiczne. Popyt na ozdoby, kosmetyki i rozmaite przedmioty codziennego użytku doprowadza do wielki strat w wymiarze społecznym, krajobrazowym i ekologicznym. Świat wyłaniający się z jej wystawy jest pokawałkowany, wydrążony, rozczłonkowany. A zarazem w innej lokalizacji błyszczący, kuszący i migoczący. Nkanga pokazuje w swojej instalacji Pursuit of Bling (2014) jak glina czy mika transformują w pożądane przez nas przedmioty stając się prawie nierozpoznawalne. W pracy Solid Maneuvres (2015) wizualizuje swoje badania nad destrukcją krajobrazu w procesie pozyskiwania minerałów. Rzeźby te zawłaszczają metody prezentacji topografii znane z obszaru nauki i używają materiałów powstałych w wyniku technologicznego użycia minerałów. W wystawie ważną rolę odgrywają rysunki, które po raz pierwszy wystawione w tak znaczącej ilości. Kilka dni temu na spotkaniu z okazji premiery filmu o artystce, Nkanga wspominała dzieciństwo, gdy w okresie długotrwałego braku energii elektrycznej bez przerwy rysowała lub też śpiewała z matką i rodzeństwem. Dziś rysunek jest kluczowym narzędziem obrazowania a jej głos ważnym medium w performansach artystki. Na wystawie zaplanowano ich aż cztery, odbywające się na uwypuklonym dywanie, który stanowi obraz wielkiego szlachetnego kamienia w centrum wystawy. To platforma działania dla artystki, która uruchamia tym samym wystawę swoim ciałem i głosem, i w którym elementy instalacji są też akcesoriami używanymi w akcji.
Degradacja wartości związanych z naturalnym krajobrazem, przekształcanie tego co naturalne za pomocą zaawansowanych technologii w połyskliwe powierzchnie pokrywające architekturę wielkich miast, zdobiących nasze domy i ciała. Wystawa Nkanga jest mi bliska ze względu na zainteresowanie materiałami i materialnością świata, estetyką zapośredniczona z lokalnych rzemiosł i emocjonującą transformacją artystycznych umiejętności w pole krytycznego namysłu. Jednocześnie jest to wystawa niezwykle sensualna, wciągająca nas w grę ze zmysłową przyjemnością, pokusą dotykania tego co połyskliwe i piękne, a co zapośrednicza dotyk posiniaczonego ciała i posiniaczonej ziemi. Strona artystki dla zainteresowanych tutaj.
[wszystkie zdjęcia – Pilne Muzeum]